Pilaki z ciecierzycy / Nohut pilaki |
Dzisiaj mam dla Was kolejną potrawkę typu pilaki czyli potrawę, którą można jeść na ciepło jako danie główne i na zimno w formie przystawki. Jak ją zjecie to już Wasz wybór ale koniecznie wypróbujcie przepis. Pilaki jest przepyszne uwielbiam tego rodzaju potrawy. Sycąca a zarazem dietetyczna.
Na blogu są jeszcze inne rodzaje pilaki.
Pilaki przygotowałam w ramach wspólnego gotowania z Malwiną z bloga Filozofia smaku, temat przewodni to potrawka z ciecierzycy. Koniecznie sprawdźcie co przygotowała Malwina.
Pilaki z ciecierzycy / Nohut pilaki
- szklanka ugotowanej ciecierzycy (może być z puszki)
- duży ziemniak
- duża marchew
- cebula
- oliwa z oliwek
- łyżka pasty pomidorowej
- sól
- szczypta cukru
- czarny pieprz
- natka pietruszki
Cebulę kroimy w drobna kostkę i smażymy na oliwie, dodajemy marchew i smażymy około 10 minut. Dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę i pastę pomidorową, smażymy kilka minut i dolewamy 2 szklanki wrzątku. Dodajemy ciecierzycę, doprawiamy solą, cukrem i czarnym pieprzem. Gotujemy około 45 minut do momentu aż większość wody wyparuje i powstanie klarowny sos. Zdejmujemy z ognia lekko studzimy i dodajemy drobno posiekana natkę pietruszki. Podajemy na ciepło jako potrawkę na przykłam z ryżem na sypko lub jako przystawkę na zimno.
Pilaki z ciecierzycy / Nohut pilaki |
Pilaki:
Robię prawię tak samo ciecierzycę, tylko czasem dodaję jeszcze paprykę :D W życiu bym nie pomyślała, ze przygotowuję sobie tureckie danie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ruciakowa.
Zachwycił mnie Twój blog. Dosłownie. Wpadłam tu przypadkiem, ale Twoje przepisy zawierają wszystko to, co sama chciałabym ugotować, ale brak mi fantazji, żeby coś stworzyć (czyli duuuuużo warzyw strączkowych). Na dodatek geograficznie jesteśmy zbliżone (ja akurat mieszkam we Włoszech), więc wszystkie produkty są u mnie do zdobycia :) A pilaki właśnie się ugotowało i zobaczymy jakie zdobędzie recenzje (mnie smakuje, ale nie wiem co z resztą domowników)
OdpowiedzUsuńPycha!!! Na zimno na drugi dzień jeszcze lepsze. Właśnie wróciłam z pracy i mam pyszny obiad. Dziękuję. 😀
OdpowiedzUsuńOla
Proste,smaczne i pozywne ,najlepiej od razu zrobić podwojna porcję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Ewa