Tuzlu kurabiye / Tureckie słone ciasteczka

Tureckie słone ciasteczka

Mam dzisiaj dla Was typowe tureckie słone ciasteczka. Jeśli choć raz byliście w Turcji z pewnością próbowaliście tutejszego specjału o nazwie tuzlu kurabiye. W każdej cukierni jest oddzielna gablota a w niej powystawiane przeróżne ciastka - kurabiye. Część z nich jest na słodko a część na słono. Mi bardziej smakują te słone więc dzielę się dzisiaj z Wami przepisem.

Fırında kıymalı makarna / Zapiekanka z makaronem i mięsem mielonym

Fırında kıymalı makarna / Zapiekanka z makaronem i mięsem mielonym

Już za chwileczkę, już za momencik zaczną się u nas ferie. Córki wyjeżdżają do dziadków, odwiezie je tata, a ja będę miała tydzień odpoczynku w domu. Koleżanki już się zapowiedziały na babskie imprezki :) książki na samotne wieczory już przygotowane, gotować też nie muszę, zrobię sobie tydzień postu :) laba na całego a od 23 stycznia ja również wyruszam w drogę. Lecę do Stambułu odwiedzić koleżankę, a ze Stambułu wybiorę się do Duzce (jeszcze tam nie byłam).

Plany są, oby tylko udało się je zrealizować. Nie zdziwcie się jak będzie mnie mniej na blogu, choć postaram się by przepisy pojawiały się regularnie. Zapraszam Was na moją stronę FB " Turcja od kuchn'" tam będziecie mogli śledzić moje wojaże.

Drożdżowe slimaczki z cynamonem i rodzynkami

Drożdżowe ślimaczki z cynamonem i rodzynkami

Zimę mamy srogą w tym roku. Srogą oczywiście jak na ciepły Izmir. Dziś w nocy spadł snieg utrzymał się do południa ale cośmy się nahasali na sniegu to nasze :)

Po takim bieganiu na mrozie, 0 stopni to u nas duuuży mróz, najlepiej wypić gorącą herbatę z cytryną i zjeść pyszną drożdżową bułeczkę z cynamonem i rodzynkami.

Dziecinnie proste ciasto budyniowe / Pudingli pasta

Dziecinnie proste ciasto budyniowe / Pudingli pasta

Witajcie w 2017 roku. Mam nadzieję, że będzie on łaskawszy i uda mi się go prowadzić bez dłuższych przerw. Zimę mamy dość srogą jak na tureckie standardy więc trzeba sobie umilić siedzenie w domu odrobiną słodyczy. 

Ciasto, które Wam dziś zaproponuję jest jak napisałam wyżej dziecinnie proste. Zrobiła je moja córka. Nie potrzebujemy go piec, wystarczą budyń i herbatniki, 2 godziny w lodówce i już można delektować się jego czekoladowym smakiem.