Kilka tygodni temu jadłam to ciasto po raz pierwszy i opisałam je w jednym z postów. Gdyby ktoś chciał poczytać zapraszm tu.
W kilku tureckich czasopismach znalazłam opis tego ciasta wraz z jego pochodzeniem, niestety po dłuższym zgłębianiu tematu okazało się że wszystkie te opowieści to chwyt reklamowy. Ciasto nie pochodzi ani z Albanii ani z Macedonii i nie jest znane z czasów osmańskich a zostało stworzone na wzór meksykańskiego ciasta tres leches. Oczywiście wersja turecka różni sie nieco od oryginału gdyż została przekształcona specjalnie na potrzeby tureckiego rynku. Od maksimum dwóch lat ciasto trileçe serwowane jest w najlepszych tureckich restauracjach a od roku prawie w każdej szanujacej się i modnej cukierni. Ciasto nie jest tureckie ale bardzo popularne tu w nadmorskim kraju i przede wszystkim bardzo smaczne. Szukając odpowiedniego przepisu natrafiłam na przeróżne wersje w internecie i w różnych czasopismach. Wybrałam na chybił trafił przepis z czasopisma Lokma. Stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że przepis jest świtny bo całkowicie oddaje smak deseru jaki jadłam już w kilku cukierniach. Dla porónania koleżanka Turczynka wybrała przepis z internetu z jednego z popularnych tureckich portali kulinarnych i klops. Wszyszło jej coś podobnego do revani nie majace nic wspólnego z trileçe. Moje cisto nie jest bardzo słodkie ale lekkie i dobrze nasączone mlecznym syropem. Koniecznie wypróbujcie przepis.
Trileçe
ciasto:
4 jajka
szklanka cukru
1,5 szklanki mąki pszennej
szczypta soli
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
wanilia
syrop:
3 szklanki mleka
400 ml śmietanki kremówki
szklanka mleka w proszku
sos karmelowy:
szklanka cukru
200ml śmietanki kremówki
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę dodajemy stopniowo cukier z wanilią ciągle ubijając. Dodajemy zółtka, ubijamy. Przerywamy ubijanie i dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Delikatnie mieszamy łyżką przekładamy ciasto do formy o średnicy 23cm wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez 30 minut w piekarniku nagrzanym do 160 stopni do suchego patyczka.
Aby przygotować syrop należy wymieszać mleko, śmietankę kremówkę i mleko w proszku tak by się spieniły. Składniki mają być w temperaturze pokojowej. Gdy ciasto się upiecze zostawiamy by lekko ostygło a następnie polewamy zimnym syropem. Zostawiamy do wchłonięcia. Cukier należy skarmelizować na patelni ciagle mieszając i uważajac by się nie przypalił. Gdy osiągniemy odpowiedni kolor do cukru dolewamy śmietankę kremówkę, uważamy na rękę by się nie poparzyć gdyż powstanie dużo goracej pary. Mieszamy dokładnie karmelowy sos, a gdy zacznie wrzeć zdejmujemy z ognia. Po ostygnięciu polewamy ciasto. Ja przechowywałam cisto w lodówce przez noc i polałam je sosem nastepnego dnia niestety karmelowy sos spłynął wiec polecam polać ciasto sosem tuż przed podaniem. Podając ciasto zależy nam na tym by podać je z mlecznym syropem, ciasto nie może być suche syrop powinien być widoczny na talerzyku. U mnie niestey karmel spłynął i począczył się z syropem ale to wcale nie przeszkadza ciasto jest wilgotne i pyszne.
ja z przepisu skorzystam na pewno
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco. Lubię takie wilgotne, nasączone ciasta :)
OdpowiedzUsuńnie znam przepisu i gdyby nie to, ze dzis w pracy objadlam sie bardzo pyszna i bardzo slodka szarlotka, juz stalabym w kuchni. W weekend z pewnoscia wyprobuje. Czy mozna je mrozic?
OdpowiedzUsuńMysle ze sam biszkopt mozna zamrozic ale z syropem chyba raczej nie.
Usuńja zrobie juz jutro na deserek
OdpowiedzUsuńTypowe tureckie ciasto, dawno takiego nie jadłam...w Polsce tego typu ciasta w ogóle nie są "modne", dlatego, mimo, że pani pisze, że to ciasto nie jest klasykiem, dla mnie wygląda typowo turecko ☺
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś mleko w proszku? Nigdy go nie widziałam w Turcji.
OdpowiedzUsuńW duzych marketach typu Migros. Firma Pınar ma takie mleko (süttozu). Mozna tez przez internet zamowic. Ja zamawiajac produkty do sushi zamawiam mleko w proszku i mleko skondensowane na tej stronie http://www.gurmenet.com.tr/?urun-4296-pinar-sut-tozu-200-gr strona wyprobowana wszystko swieze wiec moge polecic.
UsuńCzy karmel nie stwardnieje gdy wlejemy do niego śmietankę? Zawsze jak robiłam karmel po chwili stawał się twardy jak kamień :/
OdpowiedzUsuńJesli nawet stwardnieje to w miare ogrzewania zacznie sie rozpuszczac. Przeciez mamy doprowadzic go do wrzenia wiec sie karmel calkowicie rozpusci a dzieki smietance sos sie zagesci.
UsuńWłaśnie jestem na wakacjach w Turcji i serwują to ciasto. Pychota!!! Wrócę to skorzystam z Pani podpisu. Dzięki 😊
OdpowiedzUsuńMam przepis na to ciasto z Turcji ale ostatnio robiłam według twojego i na blaszce 24cm i ten syrop moim zdaniem powinien mieć mniejsza ilość. Ostatnio wylałam, a teraz zmniejszyłam o połowę składniki 😊
OdpowiedzUsuńZrobiłam! !! Przepyszne zniknęło w pół godziny
OdpowiedzUsuń