Kiedy w Polsce wciąż jeszcze królowały torty z maślanym kremem w Turcji do tortów używano kremów z bitą śmietaną i tak jet nadal. Polskie cukiernictwo rozwinęło się a tureckie wciąż stoi w miejscu. Szukając przepisu na tort korzystałam więc z propozycji polskich blogów kulinarnych. Chciałam by tort był nieco inny niż te które mogę kupić w tureckiej cukierni i by spodobał się dzieciom. Tureckie dzieci były zaskoczone tortem, nie spodziewały się że tort może być zrobiony z kakaowych rurek i drażetek. Nie wszystkie chciały spróbować. Nie wszystkim smakował ale wiem że to reakcja nie na smak a na nowość. Ogólnie Turcy, dorośli i dzieci wolą klasyczne tureckie potrawy a smaki innych kuchni świata są im raczej obce a jeśli mają okazję coś spróbować raczej im to nie smakuje. Oczywiście są osoby otwarte na nowe smaki ale jest ich niewiele.
Przepis na tort pochodzi z tego bloga polecam bo jest bardzo łatwy szybko się go robi i przede wszystkim jest mega pyszny.
Tort urodzinowy dla dziecka
biszkopt
4 łyżki mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej (buğday nişastası)
4 jajka
8 łyżek cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier i ubijamy dalej. Dodajemy po jednym żółtku wciąż ubijając masę. Mąki mieszamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy do masy jajecznej lekko mieszając łyżką. Masę wlewamy do formy (moja to tortownica o średnicy 26cm) i pieczemy przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
krem
500g serka mascarpone (ja dodałam labne firmy Pinar)
4 czekolady (użyłam czekolady firmy Eti)
Czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej studzimy i łączymy z serkiem mascarpone. Masą przekładamy biszkopt przekrojony na pół i nasączony dowolnym płynem, ja nasączyłam kompotem wiśniowym.
Boki tortu smarujemy dość grubą warstwą kremu by łatwiej ozdobić boki rurkami lub wafelkami czekoladowymi. Ja nie miałam wafelków więc ozdobiłam rurkami. Użyłam rurek rulokat firmy Ulker (10 małych opakowań) Na górę tortu sypiemy drażetki użyłam drażetek firmy Milka 5 potrójnych opakowań.
Chętnie zobaczyłabym przekrój!
OdpowiedzUsuńNiestety zdjecia z przekrojem tortu nie mam. Serwowany byl w przedszkolu wiec nie moglam sfotografowac. Krem byl zwarty dzieki czekoladzie i smakowal jak czekoladowy sernik na zimno.
UsuńZachęcający :)
OdpowiedzUsuńNawet jako dwudziestokilkulatka bym się zachwyciła:)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się! Trzeba ich przyzwyczajać. Tylko krowa nie zmienia poglądów. Pozdrawiam, czytelniczka
OdpowiedzUsuńPrezentuje się zachwycająco!
OdpowiedzUsuńŚwietny tort, pięknie się prezentuje, a połączenie czekolady i mascarpone- bajka :D Pierwszy raz słyszę, żeby jakieś dziecko nie chciało spróbować czegoś słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńKasia
Witaj, wyróżniłam Twój blog w Liebster Blog Award:-), pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzy da się coś innego zamiast serka marcepanowego?
OdpowiedzUsuńta czekolada to gożka ???
OdpowiedzUsuńOd samego patrzenia ślinka cieknie. Moja Bernadetta niewątpliwie zrobiłaby wszystko dla takiego torcika hihi. Jednak jestem osobą strasznie zabieganą i muszę zamówić tort w internecie. To moje źródło miłości córki! :-)
OdpowiedzUsuń