Przepyszne drożdżowe bułeczki w sam raz na śniadanie, kolację czy jako przekąska.
Upiekłam je z Malwiną i Zuzanną w ramach wspólnego gotowania.
Oryginalny przepis znajdziecie tutaj. Ze względu na to iż jestem na diecie zamiast zwykłej mąki jaką użyła autorka przepisu dodałam mąkę pełnoziarnistą.
Upiekłam je z Malwiną i Zuzanną w ramach wspólnego gotowania.
Oryginalny przepis znajdziecie tutaj. Ze względu na to iż jestem na diecie zamiast zwykłej mąki jaką użyła autorka przepisu dodałam mąkę pełnoziarnistą.
Poğaça
ciasto
pół szklanki ciepłego mleka
pół szklanki wody
1/3 szklanki oliwy z oliwek
2 łyżki jogurtu
jajko
20g świeżych drożdży
1,5 łyżeczki soli
łyżka cukru
około 4 szklanek mąki zwykłej lub pełnoziarnistej
farsz
szpinak
szypiorek
pieprz
ser typu feta
ostra papryka pul biber
oliwa z oliwek
czarnuszka, sezam lub mak do posypania
Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku, dodajemy cukier i odstawiamy na 10 minut by ruszyły. Wodę oliwę, jogurt, sól i białko dokładnie mieszamy, dodajemy drożdże i 2 szklanki mąki, mieszamy i dodajemy kolejna szklankę mąki. Zagniatamy ciasto i stopniowo dodajemy mąkę uważając by ciasto nie było za twarde. Ciasto zagniatamy do momentu aż będzie gładkie i sprężyste. Ze względu na dodatek oliwy ciasto powinno ładnie odchodzić od dłoni. Zostawiamy je na godzinę by podwoiło objętość. W tym czasie przygotowujemy farsz. Szpinak i szczypiorek drobno siekamu dodajemy ser i przyprawy, dokładnie mieszamy by powstała w miarę jednolita masa. Ciasto dzielimy na części wielkości mandarynki, Każdą wałkujemy na mały placek o średnicy 7-10cm, nożem nacinamy każdy placek do połowy kilka razy. Na część nienaciętą nakładamy farsz i zwijamy w stronę naciętych pasków. Układamy na blasze, zostawiamy do wyrośnięcia na około 40 minut. Smarujemy żółtkiem posypujemy czarnuszką, sezamem lub makiem i pieczemy około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Na stronie przepisu z którego korzystałam na zdjęciach pokazane jest jak należy nacinać i formować bułeczki.
wyglądają niesamowicie:))))
OdpowiedzUsuńpyszności! a u mnie babeczki szpinakowe, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie je uformowałaś Emilio:) dziękuję za wspólne gotowanie:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo podoba mi się kształt, jaki im nadałaś. Ja chyba dziś zrobię także ze szpinakiem :)
OdpowiedzUsuńUściski :*
Slicznosci i pysznosci, super wypieki i przepiekne zdjecia, widzialam juz na Fb, przyszlam tu komplementowac :)
OdpowiedzUsuń