To po prostu krótka przerwa, zaledwie dwudniowa tylko po to by przygotować rodzinkę do wyjazdu. W tym roku nasze wakacje stanęły na głowie. nie było wyjazdu do Polski w coroczną podróż do teściów wybierają się jedynie dzieci i mąż. Ja w tym roku mam długi bo 3 tygodniowy urlop we własnym M. W końcu będę mogła posłuchać swoich myśli, poczytać, obejrzeć filmy, ugotowć coś co lubie jedynie ja i poesperymentować z fotografią. Pewnie wyda się Wam to dziwne, że wole zostać w domu niż wyjechać do teściów ale ja właśnie takiego samotnego urlopu potrzebuję.
Czy będę całkowicie sama, wątpię, już koleżanki czekają na znak by się spotkać, wypić kawę czy wyjść na zakupy. Przeceny sie zaczęły :) A po powrocie rodzinki czekają nas kolejne tym razem rodzinne wyjazdy. W Izmirze jest za gorąco żeby siedzieć w mieście.
Muszę się Wam pochwalić, wczoraj z koleżanką miałysmy wychodne, wieczorem iftar zjadłyśmy na mieście a po nim jeszcze kawka i deser. Z mego punktu siedzenia niby nic nowego ale koleżanka miała pierwszy raz od porodu takie spokojne wyjście bez męża i dziecka. Niestety nie każdy Turek zgadza sie na to by żona spotykała się z koleżankami a on w tym czasie ma pilnować dziecka. Mąż koleżanki jest właśnie z tych tradycyjnych, staromodnych Turków. Całe szczęście że jego konserwatywne podejście do żecia nie kończy się na ograniczeniach żony więc z szcunku nie mógł się nie zgodzić na nasze wyjście skoro poinformowałam go o tym ja: osoba starsza od niego (nie duzo ale zawsze to kilka lat :)) i żona jego przyjaciela, osoby badzo szanowanej w naszym środowisku.
Tak więc się udało i po wakcjach planujemy kolejne wypady :)
Dzisiejsze menu jest typowo weekendowe i z pewnością przypadnie do gustu osobom grilującym.
Iftar: Kofte z grila
Dzisiaj niestety bez nowości. Kolejne pyszne nowe dania już od poniedziałku pojawią się na blogu.
Jako Polce nie wydaje mi się dziwne, że wolisz zostać w domu niż wyjechać do teściów :) : ) : ) udanego urlopu życzę, N
OdpowiedzUsuń