Pędy chmielu |
Pisałam już kiedyś, że wiosna w regionie egejskim to pora na chwasty. Jest ich mnóstwo na bazarach i przygotowuje się z nich przeróżne potrawy. Ja mam dla Was kolejną zieleninę tym razem będą to pędy chmielu. Jeszcze do niedawna wydawało mi się że ta roślina nie jest znana w Polsce, jakże się myliłam. Niedawno na kilku stronach i blogach o tematyce zielarskiej pojawiły się wpisy własnie o pędach chmielu. Jakie było moje zaskoczenie widząc "turecki" sarmaşık jedzony również w Polsce. Tym bardziej cieszy mnie to gdyż mam możliwość przygotowania tej zieleniny na polską nutę. Niestety z tego co widzę nie ma zbyt wielu takich przepisów kuchni polskiej.
Dziś zapraszam na turecką wersję jajecznicy z pędami chmielu. Najprawdopodobniej niewielu z Was jadło tę roślinę więc spieszę z wyjaśnieniami iż ma ona lekko gorzki smak. Dodatek jajka i cebuli niweluje goryczkę. Ważne jest również by nie smażyć zbyt długo pędów chmielu gdyż im dłużej smażymy tym bardziej są gorzkie.
Pędy chmielu z jajkiem Yumurtalı sarmaşık |
Pędy chmielu z jajkiem. Yumurtalı sarmaşık.
- pęczek pędów chmielu
- duża cebula lub dwie małe
- 2 jajka
- oliwa z oliwek do smażenia
- sól
Pędy chmielu myjemy odcinamy twardą część a to co nam zostanie kroimy na części o długości 1,5-2cm. Cebulę siekamy w drobną kostkę. Na patelnię wlewamy oliwę i karmelizujemy cebulę, dodajemy pędy chmielu i smażymy często mieszając. Smażymy nie dłużej niż 5 minut. Jajka roztrzepujemy w miseczce, wlewamy je na patelnie i mieszamy z pędami chmielu. Na sam koniec solimy. Nie przyprawiamy gdyż jajecznica ma być delikatna, smak karmelizowanej cebulki i lekka goryczka pędów ma być wyczuwalna a nie stłamszona smakiem przypraw.
nietuzinkowe danie, bardzo intrygujące!
OdpowiedzUsuńJuż pisałam Tobie na Facebooku, że bardzo zazdroszczę Ci tych pędów chmielu. Jestem bardzo ciekawa ich smaku. Wyglądają tak ładnie, jak cieniutkie szparagi. Niestety na moim bazarku ich nie widziałam.
OdpowiedzUsuńTylko skąd je wziąć? ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiem dokladnie gdzie ale wiem ze sa do kupienia w Polsce, chyba w Krakowie albo Wroclawiu, juz nie pamietam. Trzeba pytac. Moze sprowadza do warzywniakow.
UsuńJakie dziwnie połączenie, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń