Lubię paszteciki i nie koniecznie muszą być podane do barszczu. Wersja, którą tu zaprezentuję to fuzja smaków wymyślona przeze mnie łącząca smak polskiego drożdżowego ciasta i nutkę orientu w zmodyfikowanym tureckim farszu. Mąż - Turek zaakceptował potrawę prosząc o jeszcze więc myślę, że Wam również się spodoba.
Miękkie drożdżowe ciasto przypomina tureckie poğaça a mięsny farsz z orzeszkami piniowymi, suszonymi porzeczkami (kuş üzüzmü) i mieszanka przypraw dodawanych do iç pilav dodaje im orientalny smak
Paszteciki z nutką orientu
składniki
ciasto:
pół kilograma mąki
łyżeczka drożdży
czubata łyżeczka cukru
pół szklanki mleka
pół szklanki wody
2 żółtka
1 jajko
łyżeczka soli
60g stopionego masła
farsz:
200g mięsa mielonego (u mnie mieszanka wołowiny z jagnięciną)
szklanka ugotowanego ryżu
cebula
natka pitruszki
40g orzeszków piniowych
40g suszonych porzeczek (kuş üzümü) można je zastąpić rodzynkami sułtańskimi jednak nalęży przekroić je na pół
łyżeczka kuminu
łyżeczka pieprzu
łyżeczka przyprawy yenibahar (mielone ziele angielskie)
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki imbiru
sól
Zagniatamy drożdżowe ciasto wyrabiając dość długo aż będzie miękkie a sprężyste. Odstawiamy do wyrośnięcia na 2-3 godziny.
Przygotowujemy farsz. Mięso mielone przesmażamy na oleju. Dodajemy pokrojona w drobną kostkę cebulkę, przesmażamy aż cebulka się zeszkli. Dodajemy wcześniej ugotowany ryż i przyprawy przesmażamy do wydobycia aromatu z przypraw. Zdejmujey z ognia. Na malej patelni prażymy orzeszki piniowe i dodajemy do farszu. Rodzynki lub porzeczki parzymy i również dodajemy do farszu. Na samym końcu dodajemy natkę pietruszki, solimy do smaku i dokładnie mieszamy.
Wyrośnięte ciasto przez chwile zagniatamy, wałkujemy na duży placek grubosci 0,5cm,. Jeśli ktoś lubi paszteciki z dużą ilościa ciasta może wałkować ciasto na grubość jednego centymetra. Szklanką wycinamy kółeczka (średnica szklanki zależy od wielkości pasztecików jaką chcemy uzyskać) nakładamy farsz i zlepiamy końce nadając im dowolny ozdobny kształt. Paszteciki pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (ja pioke góra dół bez termoobiegu) około 20 minut. Paszteciki mają mieć złoty kolor.
Ta orientalna nutka musi bardzo ciekawie podkręcać smak.
OdpowiedzUsuńZgadza sie! Juz niedlugo zdrobie kolejna wersje tym razem kurczak i orzechy wloskie rowniez inspirowane kuchnia turecka. Pozdrawiam
Usuń