Strony

piątek, 27 czerwca 2014

Kibiny

Zapytacie co to są te kibiny, nazwę prawdopodobnie słyszycie po raz pierwszy. Kibiny to potrawa kuchni karaimskiej, Karaimów Litewskich. Potrawa ta znana jest również w kuchni tatarskiej i wersję tatarską Wam przedstawię. Przepis dostałam od koleżanki Tatarki z Litwy.



Kibiny
porcja na około 10 -12 kibinów

jajko
100g masła
100g śmietany 30% (ja dodałam18%, w Turcji dodaję jogurt)
mąka (tyle by zagnieść luźne, nieklejące się do ręki ciasto)

farsz
500g mięsa mielonego wołowego półtłustego
cebula
ząbek czosnku
sól
pieprz

Do miski wbijamy jajko, dodajemy roztopione masło, śmietanę i szczyptę soli. Dokładnie mieszamy i stopniowo dodając mąkę (około 2 szklanek) zagniatamy luźne ciasto nieklejące się do ręki. Ciasto wkładamy do woreczka i wkładamy do lodówki na godzinę lub dwie. Jeśli robimy podwójną porcję czas leżakowania w lodówce to co najmniej 2 godziny. Ciasto jest półkruche więc zależy nam by lekko stwardniało.
By przygotować farsz należy wymieszać mięso mielone z drobno posiekaną cebulą i zmiażdżonym czosnkiem. Przyprawiamy solą i pieprzem dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki by smaki się połączyły. 
Gdy ciasto lekko stwardnieje dzielimy je na 10 większych lub 12 mniejszych części. Każdą część wałkujemy na mały placek (jak na pierogi) grubości 0,5cm. Nakładamy farsz, zlepiamy boki i dokładnie je zaciskamy nadając dowolne kształty by kibiny nie otworzyły się podczas pieczenia. By dodatkowo zabezpieczyć kibiny przed pęknięciem należy raz nakłuć je widelcem, tak jak widać to na zdjęciu. Kibiny układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.




12 komentarzy:

  1. miałam okazję jeść niedawno kibiny na Litwie, bardzo smaczne i sycące danie :) Ja akurat dostałam z baraniną, ale chętnie spróbuję je zrobić tak jak w Twoim przepisie z wołowiny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z baraniną w Polsce ciężko, nie wszędzie można ja kupić a i nie wszystkim smakuje więc robimy z wołowiną.

      Usuń
    2. nie, nie wszędzie tylko prawie nigdzie nie można jej kupić, poza południem Polski, coś można zjeść z baraniną w lokalnej restauracji

      Usuń
  2. kibiny, kybyny to przebój ostatniej zimy w moim domu. przypadkiem usłyszałam w 2PR audycje (audycja "Droga prze mąkę polecam") o kuchni karaimskiej i przekopałam internet w poszukiwaniu przepisu. w necie ciasto występuje w dwóch wersjach, drożdżowej lub kruchej jak Twoja. obie wypróbowałam, obie pyszne. nadzienie robiłam z baraniny lub nieortodoksyjnie z wieprzowiny (nie przepadamy za mieloną wołowiną), za każdym razem z dodatkiem posiekanej świeżej, zblanszowanej kapusty, tak było w przepisie, a moim zdaniem kapusta dodaje farszowi soczystości. podawałam z czosnkowym sosem jogurtowym. w każdym bądź razie mojej francuskiej rodzinie tylko się uszy trzęsły, kybyny znikały z prędkością światła :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł z dodaniem kapusty, muszę wypróbować, dziękuję.

      Usuń
  3. Bardzo fajna propozycja. Wygląda mega apetycznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To jak pogaca, tylko ze wzorkiem:) Już dawno nie jadłam bułeczek z mięsem, tylko paszteciki z kapustą i niestety na słodko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej samsa ze wzorkiem bo to nie kuchnia turecka a tatarska :)

      Usuń
  5. Twoje kibiny wyglądają przepysznie :) Zapraszam do wypróbowania mojego przepisu bez śmietany.

    OdpowiedzUsuń