Strony

poniedziałek, 29 września 2014

Zupa z zielonej soczewicy z warzywami i makaronem

Dziś wspólnie z zaprzyjaźnionymi blogerkami ugotowałyśmy zupę z zielonej soczewicy z warzywami i makaronem. Jedna z moich ulubionych zup. Sycąca, pożywna zupa mogąca zastapić niejedno danie jednogarnkowe. Można również zrobić wersję mięsną takiej zupy. Polecam wszystkim bo z pewnością spełni wasze oczekiwania.
Gotowały ze mną Kasia i Iza.




Zupa z zielonej soczewicy z warzywami i makaronem

szklanka zielonej soczewicy namoczonej przez noc
cebula
ząbek czosnku
słodka czerwona papryka (mała lub pół większej)
ziemniak
marchewka
kumin
sól
 pieprz
łyżeczka koncentrztu pomidorowego lub 2 pomidory
garść makaronu nitki u mnie eriste

Cebulę i czosnek drobno siekamy smażymy na oliwie z oliwek około minuty, dodajemy paprykę, marchew i ziemniak pokrojony w drobną kostkę. Smażymy około 7-10 minut często mieszając. Pomidory obieramy ze skórki i kroimy na bardzo drobną kostkę lub ścieramy na tarce. Dodajemy do warzyw. Zimą kiedy nie mamy świeżych pomidorów dodajemy koncentrat pomidorowy. Jeśli dodajemy pomidory dusimy je z warzywami kilka minut nastepnie dolewamy 4 szklanki wrzącej wody. Jeśli dodajemy koncentrat przesmażamy go chwilkę i od razu dodajemy wrzątek. Dodajemy umytą soczewicę i gotujemy około 15 minut. Jeśli zupa jest gęsta dolewamy wrzątek. Przyprawiamy i dodajemy makaron. Gotujemy jeszcze 10 minut.











7 komentarzy:

  1. Rzeczywiście mega prosta w przygotowaniu. Fajny przepis na jesień. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupa wydaje się świetna, wygląda ciekawie i na pewno jest sycąca. Nigdy takiej nie gotowałam, czy można użyć czerwonej soczewicy? oraz makaron nitki trzeba pociąć tak? Pozdrawiam :)Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej zupy czerwona soczewica się nie nadaje z tego względu iż po dłuższym gotowaniu. Rozpada się. czerwona soczewica najlepiej nadaje się do zup w postaci kremu.

      Usuń
  3. Pierwszy przepis, który wypróbowałam z bloga, choć przymierzałam się już do kilku. Zupka wyszła super, bardzo smakowała mężowi, właśnie na jesienne dni w sam raz, bo pożywna i sycąca. Choć nie lubię zapachu kminu rzymskiego samego, to z niektórymi daniami doskonale się komponuje i tak jest w tej zupce.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mogę zapytać jaką nazwę ma ta zupa po Turecku?

    OdpowiedzUsuń