Mój mąż bardzo ją lubi i co roku zimą prosi abym zrobiła. Sezon na pigwy mamy zimą.
Konfitura z pigwy
składniki
1kg pigwy
1kg cukru
1szklanka wody
7 goździków
łyżeczka soku z cytryny
Pigwę obieramy i kroimy w drobną kostkę. Zasypujemy cukrem i zostawiamy na kilka godzin. Jeśli pigwa nie puści soku dodajemy szklankę wody. Dodajemy goździki i gotujemy na średnim ogniu. Gdy pigwa nabierze koloru (po ok 1 godzinie gotowania) dodajemy sok z cytryny i gotujemy jeszcze 15 minut.
Przewertowałam dużo przepisów na konfitury z pigwy i twój zwyciężył :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
A swoją drogą bardzo fajny pomysł na bloga :)
Dziekuje. Mam nadzieje ze bedzie smakowala. Pozdrawiam
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać co dalej? Po tym gotowaniu? Do słoików i pasteryzować?Jak długo?Bo wygląda pięknie i chce ją bardzo:))
Aha i czy to pigwa z pigwy czy pigwowca?
Pozdrawiam
Ze wzgledu na to iz pigwa to zimowy owoc i jest dostepna w Turcji na kazdym bazarze nie robie jej duzo tylko na teraz do jedzenia zeby swieza byla. Ale wydaje mi sie ze jesli przelejesz jeszcze goraca konfiture do sloikow i zamkniesz bez wekowania bedzie stala cala zime.
UsuńNie mam pojecia z czego jest ta pigwa mamy tu jeden rodzaj ktory wyglada tak:
https://www.google.com.tr/search?q=ayva&hl=tr&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=YJB0UOmZHsOJ0AXe8oDgBw&ved=0CCMQsAQ&biw=1280&bih=685
Pozdrawiam
aha xd
OdpowiedzUsuńTo jest pigwa. Dostępna u nas jesienią, w marketach -dość droga. To co u nas rośnie na działkach to pigwowiec , bardziej aromatyczny i pachnący. W przepisie można używać je zamiennnie, może użyłbym mniej goździków do pigwowca bo możemy zabić naturalny "cytrynowy" aromat.
OdpowiedzUsuńNa działkach tak samo rośnie pigwa jak i pigwowiec więc odpowiedź nieco nie trafiona.
UsuńPolecam dodanie do tego przepisu odrobine swiezego imbiru i przeziebienie bedzie nam nie straszne a Aspiryny i Polopiryny odejda do lamusa!!!!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie,czy obierając pigwę wybierasz nasionka i stąd ten piękny kolor,czy wycinasz gniazda
OdpowiedzUsuńGniazda wycinam ale pestki dodaję do gotującej się konfitury to one powodują że ma piękny kolor. Po ugotowaniu wyjmuję pestki.
UsuńJa nawet nie obieram pigwy. Usuwam nieco futerko, wycinam komory nasienne, siekam w ósemki, czasem drobniej, ale nie zawsze. Barwę uzyskuję bez nasion. Taka po prostu jest uroda pigwy.
UsuńMam owoce pigwy po oddzieleniu od nalewki. Czy i je mogę wykorzystać do konfitury?
OdpowiedzUsuńKonfiturę robimy ze świeżych owoców. Jeśli są nasączone alkoholem nie nadają się.
UsuńBardzo fajny jest Twój przepis, teraz jest sezon na pigwy, więc mam okazję aby wypróbować. A mój sprawdzony przepis na pigwę znajdziecie tu http://greckieskarby.blogspot.gr/p/przepisy.html
OdpowiedzUsuńKonfitura przepyszna, mniam, mniam!!! Emilka - Polka
OdpowiedzUsuńZrobiłam tę konfiturę i wyszła przepyszna. Pozdrawiam cieplutko! Świetny blog i bardzo często tu zaglądam! Miałabym prośbę o przepis na ciasto do borka.
OdpowiedzUsuńProsze o cierpliwosc w tej chwili nie mam warunkow by przygotowac w domu ciasto do börek jak tylko kupie odpowiedni stol by wywalkowac ciasto, post pojawi sie na blogu.
UsuńWłaśnie robię :-) Dodam kawałek imbiru :-)
UsuńRobię wg tego przepisu, a dodaje kardamon i więcej cytryny, za to mniej cukru. Wychodzi bajeczna konfitura. Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuń